Polska Chrześcijańska Służba
e-mail: pchswarszawa@gmail.com

Problem z właściwym zrozumieniem Prawa mają zarówno katolicy jak i protestanci. Niewiele na ten temat można znaleźć. Jedni twierdzą, że warunkiem bycia wierzącym jest przestrzeganie przykazań, inni twierdzą, że skoro Chrystus uwalnia nas od powinności Prawa, to Prawo już nas dłużej nie obowiązuje. Pan Jezus powiedział, że nie zniósł Prawa, ale przyszedł je wypełnić. Jaka jest różnica między prawem moralnym - Dekalogiem a Ewangelią? Jak należy rozumieć sens Dekalogu? Kluczowe pytania w życiu duchowym wierzącego. Bez odpowiedzi na te pytania będziemy jak saduceusze, którzy błądzą i nie znają mocy Bożej. Poniżej krótkie rozważanie.

* * * *

„Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną”. Ex 20, 3.


Zanim przejdę do przykazań, odpowiem na pytania i ustalę zasady dotyczące prawa moralnego.

Jaka jest różnica między pochwałą moralną a ewangelią?

(1) Prawo wymaga, abyśmy czcili Boga jako naszego Stwórcę; w Ewangelii, abyśmy czcili Go w Chrystusie i przez Chrystusa. Bóg w Chrystusie jest łaskawy; w Nim możemy zobaczyć Bożą moc, sprawiedliwość i świętość: a także Jego miłosierdzie.

(2) Prawo moralne wymaga posłuszeństwa, ale nie daje siły (tak jak faraon żądał od Hebrajcyków produkcji cegieł, ale nie dawał słomy), ale Ewangelia daje siłę; obdarza wiarą wybranych; osładza prawo; sprawia, że ​​służymy Bogu z radością.

Jaki jest pożytek z prawa moralnego dla nas?

Jest to zwierciadło, które pokazuje nam nasze grzechy, abyśmy widząc nasze zanieczyszczenie i nędzę, mogli uciec do Chrystusa, który zadośćuczynił za dawne winy i ma moc ocalić od przyszłego gniewu. „Prawo było naszym nauczycielem prowadzącym nas do Chrystusa. Gal 3,24.

Ale czy prawo moralne nadal obowiązuje wierzących; czy to nie jest dla nich zniesione?

W pewnym sensie jest one zniesione dla wierzących. (1)  Nie jesteśmy usprawiedliwieni przez posłuszeństwo prawu moralnemu. Wierzący mają robić wielki użytek z prawa moralnego, ale muszą ufać jedynie sprawiedliwości Chrystusa w kwestii usprawiedliwienia; jak gołębica Noego używała swoich skrzydeł do latania, ale zaufała arce w kwestii bezpieczeństwa. Jeśli prawo moralne mogłoby usprawiedliwiać, jaka była potrzeba śmierci Chrystusa? (2) Prawo moralne zostaje zniesione dla wierzących w związku z jego przekleństwem. Zostajemy uwolnieni od jego przekleństwa i potępiającej mocy. „Chrystus wykupił nas od przekleństwa zakonu, stawszy się za nas przekleństwem” (Ga 3,13).

W jaki sposób Chrystus stał się dla nas przekleństwem?

Uważany za Syna Bożego, nie stał się przekleństwem, ale jako nasza rękojmia i poręczyciel stał się za nas przekleństwem. Heb 7,22. To przekleństwo nie spoczywało na Jego Bóstwie, ale na jego człowieczeństwie. To był gniew Boży spoczywający na Nim; i w ten sposób zdjął z wierzących przekleństwo zakonu, stając się dla nich przekleństwem. Ale chociaż prawo moralne zostało dotychczas zniesione, pozostaje ono wieczną regułą dla wierzących. Dla tych, którzy jeszcze nie uwierzyli, Prawo  pozostaje ich Przewodnikiem. Choćby to nie było przymierze życia; jednak jest to norma, reguła życia. Natomiast każdy chrześcijanin ma obowiązek się do niego dostosować; i pisać tak dokładnie, jak tylko potrafi, według tej kopii. „Czy więc unieważniamy prawo przez wiarę? Broń Boże.” Rz 3, 31.

Chrześcijanin nie podlega wprawdzie potępiającej władzy Prawa, ale podlega jego władzy nakazującej. Kochać Boga, okazywać mu cześć i być Mu posłusznym, to prawo, które zawsze obowiązuje i będzie obowiązywać w niebie. Apeluję o to przeciwko antynomianom, którzy twierdzą, że prawo moralne jest zniesione dla wierzących; co jest sprzeczne z Pismem Świętym. Takie twierdzenie jest kluczem do otwarcia drzwi wszelkiej rozwiązłości. Ci, którzy nie będą mieli prawa, by nimi rządzić, nigdy nie będą mieli Ewangelii, która by ich zbawiła.

Po udzieleniu odpowiedzi na te pytania, w następnej kolejności podam kilka ogólnych zasad właściwego rozumienia Dekalogu, czyli Dziesięciu Przykazań. Mogą one posłużyć do rzucenia nam nieco światła na sens i znaczenie przykazań.

Zasada I.

(1) Nakazy prawa moralnego docierają do serca. Przykazania wymagają nie tylko zewnętrznych działań, ale także wewnętrznych uczuć; wymagają nie tylko zewnętrznego aktu posłuszeństwa, ale także wewnętrznego uczucia miłości. „Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem” Deut 6,5.

(2) Zagrożenia i zakazy prawa moralnego docierają do serca. Prawo Boże zabrania nie tylko czynu grzesznego, ale także pragnienia i skłonności; zabrania nie tylko cudzołóstwa, ale także pożądania (Mt 5,28): nie tylko kradzieży, ale i pożądania (Rz 7,7). „Prawo człowieka wiąże tylko ręce, prawo Boże wiąże serce”.

Reguła 2. W przykazaniach jest synekdocha, więcej się myśli niż mówi. (1) Tam, gdzie nakazuje się jakikolwiek obowiązek, zakazuje się grzechu przeciwnego. Kiedy nakazano nam święcić dzień sabatu, zabrania się nam łamać sabat. Kiedy nakazano nam żyć w powołaniu: „Sześć dni będziesz pracował”, zabrania się nam żyć bezczynnie i poza powołaniem. (2) Gdzie jakikolwiek grzech jest zakazany, nakazuje się przeciwny obowiązek. Kiedy zabrania się nam wzywać imienia Boga nadaremnie, nakazuje się przeciwny obowiązek, abyśmy czcili Jego imię. „Abyś się bał tego imienia chwalebnego i strasznego, Pana, Boga twego.” Deut 28,58. Tam, gdzie zabrania się nam krzywdzić bliźniego, tam jest obowiązek przeciwny, abyśmy czynili mu wszystko, co w naszej mocy, przez usprawiedliwianie jego imienia i zaspokojenie jego potrzeb, jest wliczone w cenę.

Reguła 3. Gdzie jakiś grzech jest zakazany w przykazaniu, zakazana jest również przyczyna do niego. Tam, gdzie morderstwo jest zabronione, zakazana jest zazdrość i pochopny gniew, które mogą je wywołać. Tam, gdzie zakazane jest cudzołóstwo, zakazane jest wszystko, co może do niego prowadzić, jak lubieżne spojrzenia lub przebywanie w towarzystwie nierządnicy. „Nie zbliżaj się do drzwi jej domu”. Prov 5,8. Kto chce być wolny od zarazy, nie może zbliżać się do zarażonego domu. Zgodnie z prawem nazirejczykom zakazano picia wina; ani też nie mógł jeść winogron, z których zrobiono wino.

Zasada 4

Tam, gdzie w przykazaniu wymieniona jest jedna relacja, tam zawarta jest inna relacja. W przypadku imienia dziecka uwzględnia się ojca. Tam, gdzie jest mowa o obowiązkach dzieci wobec rodziców, uwzględnia się również obowiązki rodziców wobec dzieci. Tam, gdzie dziecku nakazuje się szanować rodzica, sugeruje się, że rodzicowi nakazano także pouczać, kochać i troszczyć się o dziecko.

Reguła 5. Tam, gdzie zakazane są większe grzechy, zakazane są również mniejsze grzechy. Chociaż żaden grzech sam w sobie nie jest mały, to jednak jeden z nich może być stosunkowo mniejszy od drugiego. Tam, gdzie zakazane jest bałwochwalstwo, zakazane są przesądy lub wprowadzanie do kultu Boga jakichkolwiek innowacji, których Bóg nie ustanowił. Jak synom Aarona zabroniono oddawania czci bożkom, tak też składali ofiary Bogu w obcym ogniu. Lev 10,1. Domieszka rzeczy świętych jest jak odrobina wina, które chociaż barwi, to jednak je poniża i zafałszowuje. Jest wysoce prowokujące dla Boga wprowadzanie do Jego kultu jakichkolwiek zabobonnych ceremonii, których On nie nakazał; oznacza wystawianie na próbę Bożej mądrości, tak jakby nie był on wystarczająco mądry, aby wyznaczyć sposób, w jaki będzie Mu służono.

Reguła 6. Prawo Boże jest pełne. Pierwsza i druga tablica są ze sobą połączone; pobożność wobec Boga i sprawiedliwość wobec bliźniego. Tych dwóch tablic, które Bóg złączył, nie wolno rozdzielać. Wypróbuj moralnego człowieka według obowiązków pierwszej tablicy, pobożności wobec Boga, a tam znajdziesz go niedbałego; wypróbuj obłudnika przez obowiązki drugiej tablicy, słuszność wobec jego sąsiada, a tam znajdziesz go spóźnionego. Jeśli ten, kto jest surowy przy drugim stole, zaniedbuje pierwszy, albo kto jest gorliwy przy pierwszym, zaniedbuje drugi, jego serce nie jest prawe przed Bogiem. Faryzeusze byli największymi pretendentami do zajmowania pierwszego stołu z gorliwością i świętością; ale Chrystus wykrywa ich obłudę: „Opuściliście sąd, miłosierdzie i wiarę”. Mt 23,23. Byli źli przy drugim stole; pominęli osąd lub bycie sprawiedliwym w swoim postępowaniu; miłosierdzie w ulżeniu biednym; i wiary, czyli wierności w obietnicach i umowach z ludźmi. Bóg zapisał obie tablice, a nasze posłuszeństwo musi zapieczętować obie.

Reguła 7. Prawo Boże zabrania nie tylko popełniania grzechu we własnej osobie, ale także współudziału w grzechach innych lub współudziału w nich.

W jaki sposób i w jakim sensie możemy powiedzieć, że uczestniczymy w grzechach innych i mamy swój udział w grzechach innych?

(1) Wydając niesprawiedliwe dekrety i narzucając innym to, co jest niezgodne z prawem. Jeroboam doprowadził Izraelitów do grzechu; przyczynił się do ich bałwochwalstwa, wznosząc złote cielce. Chociaż Dawid nie zabił Uriasza we własnej osobie, to jednak ponieważ napisał list do Joaba, aby postawił Uriasza na czele bitwy, a stało się to z jego rozkazu, przyczynił się do śmierci Uriasza i zabójstwa go, została wyeskponowana przez proroka jego wina. „Zabiłeś mieczem Uriasza Chetytę” 2 Sam 12, 9.

(2) Stajemy się współwinni grzechów innych, nie przeszkadzając im, kiedy jest to w naszej mocy. Nie zapobiegnięcie czemuś, gdy leży to w twojej mocy, jest równoznaczne z wydaniem rozkazu. Jeśli pan rodziny widzi, jak jego sługa łamie sabat lub słyszy, jak przeklina, i nie używa swojej władzy, by go stłumić, staje się współwinny swojego grzechu. Heli, za to, że nie ukarał swoich synów, gdy uczynili ofiarę Pana godną odrazy, przyznał się do winy. 1 Sm 3,13n. Kto pozwala przestępcy przejść bezkarnie, sam staje się przestępcą.

(3) Doradzając, podżegając lub prowokując innych do grzechu. Achitofel przyznał się do tego faktu, doradzając Absalomowi, aby wszedł i splugawił nałożnice swego ojca. 2 Sam 16, 21. Ten, kto kusi lub nakłania drugiego do upicia się, chociaż sam jest trzeźwy, a będąc przyczyną cudzego grzechu, jest współwinny grzechu. „Biada temu, kto napoi bliźniego, kto mu stawia butelkę swoją” Hab 2,15.

(4) Zgadzając się na cudzy grzech. Saul nie rzucił kamieniem w Szczepana, a jednak Pismo Święte mówi: „Saul zgadzał się na śmierć”. Dzieje Apostolskie 8,1. Tak więc miał w tym swój udział. Gdyby kilku zjednoczyło się, aby zamordować człowieka, i powiedziałoby innemu o swoim zamiarze, a on wyraziłby na to zgodę, byłby winny; bo chociaż jego ręka nie była w morderstwie, jego serce było w nim; chociaż tego nie uczynił, to jednak zaaprobował to i stało się to jego grzechem.

(5) Na przykładzie. "Żyjemy dzięki przykładowi" Przykłady są mocne i przekonujące. Dawanie złego przykładu skłania innych do grzechu, a więc człowiek staje się pomocnikiem. Jeśli ojciec przysięga, a dziecko za jego przykładem uczy się przysięgać, to ojciec jest współwinny grzechu dziecka; nauczył go swoim przykładem. Tak jak istnieją dziedziczne choroby, tak też istnieją dziedziczne (w sensie wyuczone w domu) grzechy.

Zasada 8.

Ostatnia zasada dotycząca przykazań jest taka, że ​​chociaż nie możemy o własnych siłach wypełnić wszystkich tych przykazań, to jednak czyniąc, na ile jesteśmy w stanie, Pan udzielił nam zachęty. Istnieje potrójna zachęta.

(1) Chociaż nie jesteśmy w stanie wykonać żadnego przykazania, Bóg w nowym przymierzu obiecał wykonać w nas to, czego wymaga. „Sprawię, że będziecie postępować według moich przykazań” (Ez 36, 27). Bóg nakazuje nam miłować Go. Jak słaba jest nasza miłość! To jest jak roślina, która dopiero co kiełkuje; ale Bóg obiecał obrzezać nasze serca, abyśmy Go kochali. Deut 30, 6. Ten, który nam rozkazuje, dopomoże nam. Bóg nakazuje nam odwrócić się od grzechu, ale niestety! nie mamy siły zawrócić; dlatego obiecał, że nas nawróci i umieści w nas swego Ducha i przemieni kamienne serce w mięsiste serce. Ezech 36,26. To wynika nie z przykazania, ale obietnicy. Dlatego, chrześcijaninie, nie zniechęcaj się, chociaż nie masz własnej siły, Bóg da ci siłę. Żelazo nie ma mocy poruszania się, ale pociągnięte przez magnes może się poruszać. „Dokonałeś w nas wszystkich naszych dzieł” Iz 26,12.

(2) Chociaż nie możemy dokładnie wypełnić prawa moralnego, to jednak Bóg ze względu na Chrystusa złagodzi rygor prawa i zaakceptuje coś mniejszego niż wymaga. Bóg w Prawie wymaga ścisłego posłuszeństwa, ale zaakceptuje szczere posłuszeństwo; zmniejszy coś z tego stopnia, jeśli będzie widział szczerą prawdę naszych intencji i motywów. Zobaczy w nich zbawiającą wiarę i pomoże wstać z upadku. Ewangelia łagodzi surowość prawa moralnego.

(3) Tam, gdzie nasze osobiste posłuszeństwo jest niewystarczające, Bóg z przyjemnością przyjmie nas przez nszego Poręczyciela - Orędownika. „On sprawił, że zostaliśmy przyjęci w Umiłowanym”. Ef 1,6. Chociaż nasze posłuszeństwo jest niedoskonałe, Bóg uważa je za doskonałe przez Chrystusa. Chociaż nasza służba i życie Prawo Boże mogłoby potępić, to jednak przez Jego miłosierdzie w przelanej drogocennej i pełnej mocy krwi jako Pośrednika jesteśmy zaakceptowani i ukoronowani przez Niego. Mamy zagwarantowane miejsce w Niebie.

Dawszy wam te zasady dotyczące przykazań, przejdę do nauczania samych przykazań.